poniedziałek, 2 sierpnia 2010

Weekend ze szlifierką

Trzeba przyznać to był pracowity weekend. Nawet bardzo. Mój troszkę przedwczesny prezent urodzinowy - szlifierka - okazała się nieoceniona pomocą. Lawendową szafeczkę pod umywalkę już prawie skończyliśmy zostało nam tylko lakierowanie i przykręcenie nowych uchwytów. Duże szanse są na to, że w następnym tygodniu wkleję już jej zdjęcie :)

Pozostaje bufet do kuchni. Już oszlifowany, z wyciętym otworem pod zlew. Problematyczny jest tylko dobór kolorów. Jasny ecru + turkus. Do tego holenderskie motywy. Coś mi tu nie gra.... ale pomyślimy jeszcze ;)

Sobotnie polowanie na rupieciach zaowocowało zakupem kompletu białych, porcelanowych pojemników z holenderskim motywem :) Cudo, idealnie pasujące do zamysłu naszej "holenderskiej" kuchni. Do tego znaleźliśmy półkę do kuchni wysoka na ok 1m i szeroką na 1,2 prawie prawie "bliźniaczkę" półki kupionej tydzień wcześniej.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz